Maski ochronne w dobie epidemii

W ostatnich tygodniach temat masek ochronnych jest wszechobecny, a same maseczki stały się towarem deficytowym, poszukiwanym i w wielu miejscach niedostępnym. Powodem jest oczywiście pandemia koronawirusa SARS-CoV-2, panująca już praktycznie na całym świecie.

Bawełniane maski ochronne

Ciekawostką jest, że pomysłodawcą maseczki był pod koniec XIXw. polski chirurg Jan Antoni Mikulicz-Radecki, pionier w dziedzinie antyseptyki i aseptyki.  Bawełniane maski ochronne wprowadzone na sale operacyjne w 1896r. długo jeszcze były nazywane maskami Mikulicza.  Główne zadanie maski polega na filtracji i zatrzymywaniu bakterii. Oprócz jednorazowych maseczek chirurgicznych obecnie bardzo popularne są maski z 2- lub 3-warstwowej włókniny medycznej oraz maseczki bawełniane, które można prać i używać wielokrotnie.  Niektórzy stosują również maseczki papierowe, ale te są bezużyteczne w walce z wirusami. Maski ochronne uszyte z dobrej jakości certyfikowanej włókniny, z zausznikami i modelującą wkładką mają tą ogromną zaletę, że pozwalają na dobre dopasowanie do kształtu nosa i twarzy, a więc zapewniają szczelność. Można je prać w 30 stopniach, co wiele osób krytykuje jako formę utrzymania w czystości, ale należy pamiętać, że po praniu można maskę zdezynfekować środkiem o dużym stężeniu alkoholu (powyżej 65%) lub odpowiednim preparatem w sprayu. Maseczki bawełniane można prać w wysokiej temperaturze, a dodatkowo prasować, co zabija wszystkie bakterie, wirusy i drobnoustroje.

A teraz pytanie najważniejsze – czy maska ochronna zmniejsza ryzyko zakażenia?

Słychać wiele głosów, że maski powinny nosić jedynie osoby chore, aby w razie kaszlu lub kichania nie rozsiewać wydzieliny z cząsteczkami wirusa. W dobie powszechnej epidemii powstaje jednak dylemat czy możemy być pewni, że jesteśmy zdrowi skoro ogromny odsetek nosicieli koronawirusa to osoby zupełnie bezobjawowe. Stąd wniosek, że dla bezpieczeństwa innych osób w miejscach publicznych warto nosić maskę. W wielu krajach jest to w tej chwili obowiązkowe.