Dom i Wnętrze

Ogród w stylu hygge

Być szczęśliwym? Czy to w ogóle możliwe we współczesności, w której wciąż wybiegamy w przyszłość, gonimy za czymś i tracimy oddech oraz dystans? W pewnym momencie warto zmienić perspektywę. Popatrzeć na siebie samych i na swoje problemy inaczej niż zwykle. Trzeba zwolnić i nauczyć się szczęścia od nowa. Mając na uwadze, że tworzą go nie tylko wielkie plany i projekty, ale też drobinki rozrzucone w codzienności. Pomoże nam w tej edukacji duńskie pojęcie hygge.

Ogród – aktualność i otwartość

Hygge to czerpanie z życia tu i teraz. W ogrodzie spełni się ta idea w uroczym zakątku, w którym ustawimy meble rattanowe, żeby móc delektować się owocami zerwanymi prosto z krzaka, żeby zaprosić przyjaciół na pogawędkę, żeby przeczytać wiersz. Poezja życia powróci niespodziewanie. Kiedy rozgościmy się na nowo w rzeczywistości.

O praktyczną stronę pomogą nam zadbać wygodne zestawy mebli ogrodowych z rattanu lub z technorattanu. Komfortowe krzesła, fotele, leżanki i stoły urządzą nas na nowo w znanej przestrzeni. Sprawią, że ogród stanie się otwarty na nasze istnienie. Zaczniemy cieszyć się nim tu i teraz, w rozkosznej aktualności.

Nauczyć się hygge od podstaw

Hygge to w skrócie umiejętność dostrzegania szczęścia w prostych i pozornie zwyczajnych sprawach, rzeczach, wydarzeniach. Na przekór górnolotnym przedsięwzięciom na wielką skalę. Takie doznania inspirowane filozofią hygge można pielęgnować w ogrodzie, niczym rośliny. Trzeba nauczyć się sztuki szczęścia od podstaw, zwracając uwagę na najprostsze i najmilsze doświadczenia, które mamy możliwość wprowadzić do naszego świata – zewnętrznego i wewnętrznego (duchowego).

Szczęście nie może nas tak po prostu omijać. Trzeba umieć je pozyskiwać ze wszystkiego wokół nas. To naprawdę nie jest takie trudne. Musimy o nie się zatroszczyć, wtedy niespodziewanie pojawi się w każdym zakamarku.